Skip to main content Skip to page footer

Pielgrzymka do Chorwacji i Medjugorie

| wydarzenia

6 października br. wyruszyliśmy na 10-dniową pielgrzymkę do Chorwacji, Bośni i Hercegowiny, która pozwoliła nam nawiedzić liczne miejsca turystyczne i pielgrzymkowe na całej naszej trasie. A było co zwiedzić i przeżyć.

Rozpoczęliśmy nasze pielgrzymowanie od sanktuarium Marija Bistrica. To chorwacka Częstochowa, gdzie w głównym ołtarzu znajduje się niewielki posążek Czarnej Madonny z Dzieciątkiem. Jeziora Plitwickie - to zdecydowanie najsłynniejsza atrakcja przyrodnicza w Chorwacji a przede wszystkim Dubrownik – perła Dalmacji. A także Split, który jest nie tylko pięknym miastem nad Adriatykiem, ale również miejscem męczeństwa chrześcijan. To także Mostar leżący na styku Wschodu i Zachodu chrześcijaństwa oraz islamu. A to piękny kraj, pełen cudownych krajobrazów, nieskażonej przyrody, niesamowicie klimatycznych miasteczek oraz fantastycznych mieszkańców.

Medjugorie – to miejsce szczególne na mapie Bośni i Hercegowiny. To właśnie pielgrzymki do Medjugorie są dla wielu chrześcijan argumentem, aby odwiedzić tę część Europy i włączyć się w nurt modlitwy o pokój na świecie. Każdego wieczoru o godz. 19.00  w kościele parafialnym jest sprawowana międzynarodowa Msza św., którą poprzedza i wieńczy modlitwa różańcowa a w znajdującej się nieopodal kaplicy Adoracji trwa modlitwa przed Najświętszym Sakramentem. Nie bez racji Medjugorie nazywane jest konfesjonałem świata i oazą pokoju, gdzie bowiem, jak nie w konfesjonale, dokonuje się pojednanie z Bogiem i drugim człowiekiem, które jest źródłem pokoju. Mimo że widzenia nie są nadal potwierdzane przez komisję watykańską, to od wielu lat mnóstwo pielgrzymów przybywa do tego miejsca. Podróżują, aby pomodlić się w tym miejscu albo odbyć nabożeństwo drogi krzyżowej na wzgórzu Križevac. 

Dziś wszyscy możemy powiedzieć, że nasza pielgrzymka dostarczyła nam nie tylko cudownych wrażeń zwiedzania pięknych miejsc, odpoczynku nad pięknym morzem ale była też okazją do wzbudzenia intencji, odnalezienia spokoju w kontemplacji duchowej czy wzmocnienia wiary. A zatem dziękujemy sobie i naszym kapłanom za wspaniałą pielgrzymkę. Żal było wracać, zwłaszcza że pogoda przez cały czas była cudowna.

Wróć